Takie czasy. Co warto wiedzieć o nielegalnych źródłach w 2024 roku
Co obecnie jest najczęściej piratowane?
W 2017 r. firma Deloitte oszacowała, że polska gospodarka może tracić na piractwie nawet do 3 mld złotych w skali roku.[1] Niestety od tamtego czasu nie powstał żaden szacunek, który wskazałby współczesne straty, jednak mamy dostęp do innych danych pokazujących nam problem z trochę innej strony. Wyjściowy wniosek jest jeden – internetowe piractwo nie maleje. Zmieniają się jedynie sposoby korzystania z nielegalnych źródeł, jak również same źródła. Pokazuje to m.in. tegoroczny raport Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO)[2], którego główne wnioski są następujące:• Skalę cyfrowego piractwa szacuję się na poziomie ok. 10 „wejść” na użytkownika miesięcznie. Piractwo rosło do końca 2021 r. (czasy najtwardszych lockdownów). W latach 2022-2024 trend wyhamował i obecnie stabilizuje się na poziomie wspomnianych 10 wejść.
• Najbardziej dotkniętym tym problem jest streaming telewizyjny. Tutaj niezmiennie notowany jest wzrost naruszeń. W 2023 było to już poziomie ponad 5 wejść (czyli połowa wszystkich) na użytkownika Internetu miesięcznie, ale ze wzrostem różnic między państwami członkowskimi. Streaming pozostaje najpowszechniejszą metodą nielegalnego dostępu do treści audiowizualnych. Urządzenia stacjonarne (np. przystawki do streamingu i popularne w UK odtwarzacze Fire TV Stick[3]) są częściej niż urządzenia mobilne używane do pirackich treści telewizyjnych, stanowiąc około 60% wszystkich naruszeń.
• Piractwo filmowe w UE spadło o około 25% w 2023 roku, osiągając średnio 0,9 dostępu na użytkownika Internetu miesięcznie. Streaming pozostaje dominującą metodą, stanowiąc 74% nielegalnych dostępów, drugie miejsce zajmują serwisy oparte na technologii peer-to-peer, czyli np. słynne Torrenty. Piratowanie odbywa się najczęściej przy pomocy komputerów stacjonarnych/laptopów, zaraz po nich plasują się oczywiście urządzenia mobilne takie jak telefony czy tablety. Spadek piractwa filmowego jest widoczny na obu typach urządzeń, z przewagą komputerów stacjonarnych, które prowadzą w tym spadku.
• Piractwo muzyczne zamknęło rok 2023 na poziomie 0,6 dostępu na użytkownika Internetu miesięcznie, co jest nieco powyżej poziomów z 2022 r. Preferowaną metodą dostępu do pirackich treści muzycznych pozostaje „ripping”[4] które stanowi prawie połowę wszystkich dostępów do pirackiej muzyki w 2023 r. Urządzenia mobilne pozostają preferowanym sposobem pozyskiwania i konsumowania pirackiej muzyki.
• Piractwo książek/komiksów/magazynów w UE pozostało niezmienne, ze średnią 2,7 dostępów na użytkownika Internetu miesięcznie. Pobieranie nielegalnych kopii jest metodą preferowaną (88%). Manga (komiks japoński) jest najczęściej piratowanym rodzajem publikacji, a urządzenia mobilne są główną metodą konsumowania tak uzyskanych treści. (50% wyższą niż urządzenia stacjonarne).
• Piractwo oprogramowania wzrosło o 6% w 2023 r., ze średnią 0,9 dostępów na użytkownika Internetu miesięcznie. Europejczycy najczęściej piratują oprogramowanie mobilne, w tym gry, a co za tym idzie, urządzenia mobilne stanowią obecnie połowę całej stawki.
• Piractwo transmisji wydarzeń sportowych w UE wzrosło od 2021 r. do 2023 r., osiągając szczyt na poziomie 0,75 dostępów na użytkownika miesięcznie w październiku 2022 r. Rok 2023 zakończyło się na poziomie 0,53 dostępów na użytkownika Internetu miesięcznie. Trend wydaje się płaski lub nieznacznie malejący. Preferowane są oczywiście urządzenia stacjonarne.
Kto obecnie korzysta z nielegalnych źródeł i treści?
Po nielegalne treści najczęściej sięgają użytkownicy z Łotwy, Estonii oraz Cypru, przy czym w przypadku Łotwy jest to prawie 15%! Są jednak kraje, które zaniżają, zawstydzającą średnią unijną. Wśród nich jest również Polska ze średnimi dostępami na poziomie 8,3%. W tym chlubnym gronie jest również Austria (8,9), Hiszpania, (8,3), Rumunia (7,9), Niemcy, (7,7) i Włochy (7,3).W zestawieniu za 2023 r. Polska wypadła bardzo dobrze. Tak było również rok wcześniej. Główny wskaźnik piractwa w Polsce to około ośmiu nielegalnych dostępów na użytkownika Internetu miesięcznie, czyli wyraźnie mniej niż unijna przeciętna, która sięga 10,2. Niższy poziom piractwa notujemy tylko w Rumunii, Niemczech i Włoszech – skomentował Nathan Wajsman, główny ekonomista EUIPO.
Raport przedstawia również wyniki modeli ekonometrycznych dla opisanych wyżej kategorii piratowanych treści w telewizji. Przedstawione w nim modele badają związek między różnymi zmiennymi ekonomicznymi i demograficznymi a wskaźnikami piractwa. Stwierdzono przede wszystkim, że czynnikami ekonomicznymi i społecznymi odpowiadającymi za piractwo są między innymi nierówności dochodowe, bezrobocie młodzieży i odsetek młodych osób w społeczeństwie. Badanie wskazuje również na korelację wyższego poziomu nierówności dochodowych i większego odsetku młodych osób w społeczeństwie z wyższym poziomem piractwa. Z kolei wyższy poziom PKB na mieszkańca i większa znajomość źródeł legalnych treści, wiążą się z niższymi wskaźnikami piractwa. Jest to oczywiście truizm, ale warto ciągle podkreślać, że to edukacja buduje społeczeństwa oparte na poszanowaniu prawa, porządku, ale również wolności indywidualnych obywateli. Zachęcamy zatem do zapoznania się z artykułami dostępnymi na stronie Fundacji Legalna Kultura oraz przede wszystkim z przygotowaną przez Fundację Bazą Legalnych Źródeł.
Kto i jak z piractwem walczy?
Przed wszystkim walczą ustawodawcy – zarówno na poziomie na krajowym, jak również oczywiście unijnym. W tym zakresie dominującym trendem jest przerzucanie odpowiedzialności na dostawców usług cyfrowych (np. oferty internetowej, ale także serwisów i stron samych w sobie), którzy niestety wykorzystują wyrafinowane techniki w celu utrudnienia wykrycia naruszeń, często korzystając z legalnych usług dystrybucji treści. W całej UE państwa i zainteresowane strony zwalczają piractwo związane z wydarzeniami na żywo, opierając się na przepisach i technologii blokowania nielegalnych usług online. Komisja Europejska przyjęła dwa zalecenia: jedno dotyczące zwalczania piractwa internetowego w odniesieniu do wydarzeń sportowych i innych wydarzeń na żywo, w którym ustanowiono sieć wyspecjalizowanych krajowych organów administracyjnych, a drugie dotyczące zwalczania podrabiania poprzez skuteczniejsze egzekwowanie przepisów i szerzenie wiedzy, do czego EUIPO przyczynia się poprzez działania w zakresie rozpowszechniania, wdrażania i monitorowania. Oba zestawy rekomendacji zakładają szeroko zakrojone działania oraz nowoczesne narzędzia do uzyskania celu jakim jest zwalczanie cyfrowego piractwa.[5]Na sam koniec chciałbym przytoczyć słowa João Negrão - dyrektora wykonawczego EUIPO, który tak skomentował wyniki omawianego w tym artykule badania:
Nic dodać, nic ująć.Krajobraz cyfrowy stale się zmienia, podobnie jak wzorce naruszeń praw autorskich w Internecie. Nasze najnowsze badanie rzuca światło na złożoność konsumpcji treści cyfrowych i czynniki wpływające na piractwo. Należy koniecznie rozwiązać problemy leżące u podstaw takiego zachowania, którymi często są: brak możliwości korzystania z przystępnych cenowo legalnych treści i niewystarczająca świadomość społeczna na temat skutków piractwa.
Autor – Paweł Kowalewicz, prawnik
[1] https://www.kreatywnapolska.pl
[2] https://euipo.europa.eu
[3] https://www.wirtualnemedia.pl
[4] Proces kopiowania danych audio lub wideo ze źródła typu VHS, CD, DVD, Blu-ray, TV, HDTV, vinyl itp. na dysk twardy komputera.
[5] https://digital-strategy.ec.europa.eu